wtorek, 17 lutego 2009

Harry Potter pali!

Niestety nie tak, jak Dumbledore jest gejem. Osobiście gdybym usłyszał, że Harry w związku z tą całą chryją z Voldemortem (whateva) od czasu do czasu przysysał się do nikotynowego cyca i może nawet mu to zostało przyjąłbym to ze zrozumieniem. W sumie przyjąłem, gdy usłyszałem taką interpretacje z ust ziomka. Że książka o tym milczy? Nie można było o tym pisać, by nie gorszyć dzieciarni...

Ale nie, niestety, pali nie Harry a Daniel który "gra" go w filmowej adaptacji. Wprawdzie The Sun zdemaskował go juz prawie rok temu, ale nie mieli fotek (więc poprzestali na jakże zbawnej ksywce "Harry Puffer"):



Podobno wygląda niekorzystnie, ja tam sie nie znam. Chłopak już w 2007 pojawił się na deskach teatru z papierosem w zębach.

David Pugh, producent spektaklu mówił wtedy"Daniel pali w przedstawieniu. Nie pali w prawdziwym życiu. Tak jest w scenariusza i tak zawsze było. Tego nie może zabraknąć w Equus. To jest bardzo piękna scena, w której Alan Strang (grany przez Daniela Radcliffe'a) jest ze swoim psychiatrą. Psychiatra oferuje mu papierosa i to jest na prawdę pierwszy raz kiedy powstaje między nimi więź, podczas gdy rozmawiają i palą papierosy."

W tym samym czasie Amanda Sandford, przedstawicielka Ash - organizacji anti-smoking ("Nie" paleniu) komentowała sprawę tak: "Nieważne w jakich okolicznościach pali - to jest godne pożałowana. On jest wzorem dla młodych ludzi i jeżeli zdecyduje palić papierosy poza sceną, to będzie wielkie zmartwienie [...] Pomimo, że jest to tylko scena, nikota jest silnie uzależniająca i Daniel może już tak łatwo nie przestać palić."

I kto miał racje?

W ogóle palenie gdy jest się znanym i lubianym nie jest łatwym kawałkiem chleba. Taka Eva Longoria podpadła Dziennikowi bo pali w ukryciu. "Longoria bawiła się w Porto Rico na weselu swojej przyjaciółki, gdy paparazzi przyłapali ją na paleniu.Pewny gest, jakim aktorka trzyma papierosa i zaciąga się dymem, każe wątpić, że to palenie okazjonalne. Dlaczego więc Longoria nigdy nie pokazuje się z papierosem w Hollywood?" Tak żle, i tak niedobrze.


PS. If its good enough for him...
.

Brak komentarzy: